sobota, 29 września 2007

Euro 2012


W zwiazku ze zblizajacymi sie wielkimi krokami Mistrzostwami Swiata w pilce noznej Euro 2012 zaczelismy treningi:) Wyraznie widze postep! W ostatecznosci mozemy rozegrac mistrzostwa na takich "stadionach" - emocje gwarantowane;)

Droga do celu!


Zycie Erasmusa to nie bulka z maslem, nie zawsze jest latwo dotrzec do celu! Na zdjeciu widac dwoch spragnionyc zabawy Erasmo-studentow, podarzajacych w mroku i ulewie , bez swiatel przy rowerach, ale za to z parasolka do upragnionego celu: Rosenbachwegeg pomiedzy 6 i 8 i to nie jest 7! Impreza byla bardzo udana( podziekowania dla Jo i Bena) . Niektorzy poszli potem jeszcze do Savoi i tam musialo byc jeszcze ciekawiej! Wydaje sie, ze moj ulubiony Portugalczyk, wspollokator-Antonio jeszcze nie wygrzebal sie z lozka:) (jest godz 18)

Na imprezach mozna sie dowiedziec wielu uzytecznych rzeczy. Czy zastanawialicie sie kiedykolwiek po co na butelce od piwa u gory jest uwypuklenie?? Wyjasnil mi to znawca tematu Sampo: otoz jest to przydatne w chwili, gdy na imprezie potrzebujemy obu rak, a nie ma gdzie odstawic butelki. Mozna wtedy zrobic tak i butelka jest bezpieczna, nie wypada i nie zginie:)!




Laenderabend


Wczoraj wieczorem mielismy Laenderabend. Prezentowalismy nasz kochany kraj. Ja mialam swoj wklad w przygotowanie slajdow o Warszawie i o mezczyznach ( jak widac powyzej). Teraz wszystkie kobiety z zagranicy mysla, ze polscy faceci wygladaja wlasnie tak:) Wymyslilysmy ( razem z Kasia) kilka cech , dlaczego polscy faceci sa wyjatkowi. Czy to co jest napisane to prawda?? NIestety nie wiedzialam jak przetlumaczyc, ze przepuszczaja kobiety w drzwiach, a to bardzo fajna polska cecha:) W momencie, kiedy ten slajd sie pojawil, na sali zapanowalo pewne poruszenie i ochy i achy...! Faceci starajcie sie!

Mam nadzieje, ze godnie zaprezentowalismy nasz kraj:)


Inne prezentacje tez byly fajne. Dowiedzialam sie np., ze najbardziej znan osoba we francji jest Zinedine Zidane :0!





Odbyl sie rowniez konkurs czytani po turecku.

Yeliz pisze: Gul dibi bulbul dili gibi, gul dibi bulbul dili
cwiczcie!!
a my zaprezentowalismy krotki kurs porskiego, pierwsza lekcja:
chrząszcz brzmi w trzcinie w szczebrzeszynie



A na koniec byl pokaz gry na bebnach i zrobilo sie tajemniczo....



Unterrichten



No i zakonczylismy kurs....jak to szybko zlecialo, ledwie sie zapoznalismy, a tu juz koniec. Grupa jak widac silnie sfeminizowana. Wprawdzie mielismy 2 chlopakow, ale Alberto przestal chodzic juz w pierwszym tyg, powod: po prostu jest z Hiszpanii. A drugi nasz kolega byl z Chile, mowil troche po polsku, ale tez bardzo rzadko pojawial sie w klasie. Mial pecha, bo mieszka w domku, gdzie co wieczor byly imprezy:) Dziewczyny sa ekstra, nauczycielka tez i chyba sie czegos nauczylam! No a teraz musimy w praktyce jezyk cwiczyc;)

Niektorzy z uczestnikow sa bardzo uzdolnieni. Oto wiersz Lorenzo z Wloch.

Ein Tag eines Herbstkurs Studenten

Am Morgen ist es fast immer kalt,
er ist so muede, der Unterricht beginnt bald.
Es ist zu spaet!Essen kann er nur Marmelade und Brot...
Er springt auf das Farrad, aber die Ampel ist rot!
Endlich in der Schule, um den Unterricht zu hoern,
dort muss man aufpassen und die Klasse nicht stoeren.
Aber heute ist das Problem besonders schwierig zu loesen:
Gen-Food Effekte und was passiert mit Arbeitlosen?
Warum schlaegt die lehrerin vor, Spass zu haben mit lustigen Dingen,
aber im Gegenteil: er musste eine Dichtung "erfinden"??


Brawo!

czwartek, 27 września 2007

Czarne okulary


Kto to sie kryje za tymi okularami? To ja- incognito:) mam nadzieje, ze nie zapomnieliscie jeszcze jak wygladam. Ale te okulary naprawde przyczerniaja swiat!

Makao international


Dalszy ciag pikniku. Czesc poszla plywac na rowerkach wodnych , czesc grala we Frisbee, a my tlumaczylysmy pozostalym obcokrajowcom zasady gry w makao- chyba sie wciagneli. Na szczescie tym razem nie wygralam , co dobrze wrozy na przyszlosc;)

Z pelnymi brzuszkami

Pokilku godzinach na sloncu i zjedzeniu wszytskiego co bylo mozna wygladalismy tak:) a to jeszcze nie koniec, tylkok sjesta:)

Ausflug ins Grune


Ostatnia niedziela. Ausflug ins Grune, czyli po polsku "picnic". Piekna pogoda, zeilona trawka, jeziorko i jedzonko. Kazdy mial przyniesc cos od siebie, potrawy byly bardoz urozmaicone. Niestety nie mialam zapasow w lodowce, a w niedziele sklepy sa zamkniete. Komplet produktow uzbieralam jedynie na placki z bananami, do tego od Turczynek dostalam jogurt i o dziwo wszystkim smakowalo, padlo nawet pytanie, czy to tradycyjna polska potrawa?- od dzis juz tak:) Byly tez polskie wedliny, za ktorymi mi tu troche teskno i byly finskie zelki o smaku anyzowym- dla smakoszy;)


Takze Goslar. Zwiedzalismy kopalnie mineralow. Kaori postanowila zabezpieczyc sie podwojnie, teraz zaden niski strop nie byl dla niej grozny:) a w podziemiach bylo wielkie kolo, poruszane woda i moglo sie krecic w dwie strony-to dopiero cos!

NIech sie ktos przysiadzie!

Zapraszamy! nich sie ktos przysiadzie, nalezy przyniesc wlasne krzeselko:-)

Maly domek

Jeden z malych domkow w Goslar. Czy ludzie kiedys byli tacy mali, czy dotycz to tylko Niemcow?? Jak widac dla mojej rodaczki drzwi wydaja sie malutkie....

środa, 26 września 2007

Goslar rynek



Po zwidzeniu ciasnych uliczek dotarlismy w koncu na rynek. Czekalismy jakas chwile na koncert dzwonów na ratuszu. korzystajac z wolnej chwili pstrykalismy zdjecia sobie nawzajem:) w tle jakis piekny pomaranczowy budynek:)

W oczekiwaniu na kuranty w Goslar

Przy fontannie na rynku w Goslar. W oczekiwaniu na 12, kiedy to zaczynaja bic dzwony na Ratuszu i oczom tlumow ukazuja sie figurki, np: kon ruszajacy noga i robotnicy maszerujacy z jednej bramy do drugiej. Jak widac jakis zacny pan postanowil umilic sobie te chwile- zna sie na rzeczy;) a kuranty byly "oszalamiajace" po czym wszyscy udali sie na poszukiwanie cieplego lokalu aby sie posilic:)

Okno na swiat!

Ciagle Goslar- to okno mi sie bardzo podobalo:) po prostu! jak widac mozna sobie wynajac pokoj.


Wyciaczka do Goslar - kiedys siedziba Cesarzy i przepiekne miasteczko:) Pani przewodnik mowila po niemiecku, wiec musimy zadowolic si etylko zdjeciami;) ale mi sie podobalo!

Bartwurst i puree w wydaniu miedzynarodowym



Na gotowo wygladalo to tak jak powyzej. No tak! jedni pracuja, a inni sie chwala;) Na zdjeciu: Hiszpanka, Peruwianka i Japonka.

Kochgruppe


Na tzw. Kochgruppe robilismy Bratwurst, purre i kwasna kapuste. Przpis: kupic biala kielbase, usmazyc na masle. Ugotowac ziemnieki, roztluc, rozciapciac z mlekiem, maslem, mozna dodac przyprawy.Kapuste kwaszona wyjac z puszki i podgrzac. Smacznego! Moja opinia: kielbasa nie umywa sie do polskiej, kapusta kwaszona w sposob chemiczny smakuje dziwnie a puree jak puree. Wieczor byl mily:)

Bebny tatadam!

No a popoludniami milo i porzytecznie spedzamy czas. Tu nauka gry na bebnach, bylo milo i odprezajaco. Niestety potem te bebny trzeba bylo zaniesc- ciezkie!

Rowery, widze rowery...

Rowery sa wszedzie!!!To najbardziej popularny srodek lokomocji, nie wazne czy w szpilkach czy garniturze. Problem moze pojawic sie gdy zapomni sie , gdzie sie swoja" bryke" zostawilo. J a tez juz posiadam. Kupilam za 25 euro od Jozefa- tak jak wszyscy. Moze nie jst to najnowszy model i hamulce nie zawsze dzialaja tak jakbym chciala , ale ulatwia zycie! Ostatnio dowiedzialm sie , ze nie wolno jezdzic po chodnikach , zwlaszcza w ulicy jednokierunkowej pod prad. Wytlumaczyla nam to jedna pani Poliziantka:) dobra rada: nie ujawniac sie, ze znajomoscia jezyka, obcokrajowcow traktuja lagodniej. Koledzy przed nami nie mieli tyle szczescia, za dobrze mowia po neimiecku i zaplacili po 15 euro. i po co nam te obce jezyki.....

Akademik



Moj akademik z zewnatrz. Mieszkam na 4 pietrze, jest winda i internet, nie ma robaczkow, widok z okna na Goettingen i niewysokie gory w oddali.Prawie jak w Wawie..;) Mamy tak jakby mieszkanko 7 pokoi+ dwie kuchnie , do tego spora jadalnia- miejsce spotkan towarzyskich:) Lazienka niestety naz zewnatrz, ale przynajmniej nie musimy jej sprzatac. Do mojego akademika nalezy kilka podobnych budynkow. Pralnie sa w kilku budynkach w piwnicach. Oprocz tego sa jeszcze pokoje gdzie mozna np. grac na klawiszach, lab. fotograficzne, telewizornia, imprezownia. Z tych cudo jeszcze nei korzystlam.

obiadek w mensie



Obrazki z zycia codiznnego: obiadek w mensie. Tanio, dobrze ,w milym towarzystwie. Szkoda, ze u nas nei wynalezli jeszcze czegos takiego. W Goettingen dzial kilka mens-ciezko sie zdecydowac co wybrac na obiad. Obiadek koszte od ok 1,5 do 3 euro

otwieranie piwa...

Nauka otwierania piwa metoda" kapsel o kapsel" w Polsce kazdy przedszkolak to umie;) nie ma sie co dziwic, na zdjeciu widzimy ( od lewej) przedstawicieli: Wielka Brytania, Niemcy , Finlandia. Dla bardziej wtajemniecoznych: wiadomo na co zwrocic szczegolna uwage;)!

Spanish



Nie moglam sie powstrzymac, zeby nie umiescic tego zdjecia. Ja dwoma Hiszpanami- oni maja fajny stosunek dp zycia- keine Sorgen! Nasza tajemnica pozostanie gdzie byl lod ;P

ATW 10b

A to juz impreza u nas, czyli Albrecht-Thaer-Weg 10b. Mam wspanialych wspollokatorow: 2 Turczynki, Hiszpanke, Koreanke, Portugalczyka i Wegra:) Wieczor byl udany, zakonczyl sie w "Eins B" na imprezie latino, gdzie o malo nie pogubilam butow. O drobnym wypadku rowerowym tego wieczora nie bede wiele pisala, wiekszych obrazeni nie bylo;)

smacznego



Kto by pomyslal, ze Japoneczki sa takie zarloczne, przy tak malym wzroscie... Na szczescie dla reszty tez cos zostalo:) tort byl pyszny, podaje przepis: kilka warstw biszkopta z supermarketu, nutella, wszystko przelorzyc warstwowo, wykonac ozdobny napis "happy birthday" ze slonych paluszkow!

urodziny Mateusza

Czas na integracje: urodziny Mateusza ( w blekitnym T-shircie)- sasiada z gory:) NIezapomniane imprezy na piatym pietrze, zawsze wiem kiedy sie zaczynaja, bo u mnie wszystk o slychac, wystarczy wziac ekwipunek i sie dolaczyc:)

Markt


Tak to mniej wiecej wyglada. Typowe niemieckie domki. Dzis wyjatkowo pusto na ulicach, bo niedzila:)

Ganselisel





No i jestesmy w Goettingen- sliczne niewielkie miasteczko. Ta oto tu na zdjeciu to Ganselisel- gesiareczka , symbol Goettingen. Ma podobne znaczenie jak w Wawie rotunda- miejsce spotkan;P. Jesli ktos zainteresowany jest Goettingen to niech sobie sprawdz: http://www.goettingen.de/


Mozna taz do mnie zadzwonic lub inaczej sie skontaktowac. Niektorzy , korzystajac z niepewnych zrodel informacji twierdza, ze tu nic nie ma, oj! myla sie;)

blaszany kon




Krotki spacerek dookola dworca z ciezka walizka.....przy okazji oglam podziwiac sztukie nowoczesna. Dokad pedzi ten kon:)?

Hauptbahnhof Berlin

Podroz byla mila. W Warszawie padalo, a im bardziej na zachod tym wiecej slonca- pozytywnie:) W przedziale ze mna jechalo dwoje Niemcow, cala droga gadali, wiekszosci nie rozumialam....czy powinnnam sie martwic?

bye, bye

Czas opuscic Warszawe! trzy lata w jednym miejscu wystarczy. Bylo fajnie:) slonce zachodzi nad Warszawa Gdanska, czyli prawie w epicentrum wydarzen! Jeszcze tu wroce :D!!!
Uleglam....w koncu namowy znajomych i nadmiar wolnego czasu wynikajacy z grypy przyczynily sie do tego, ze mozecie to ogladac. Jak wspominalam nie mam talentu pisarskiego, wiec potoku slow, ani wielkich dziel pisarskich tu nie bedzie:) ale bede sie starala nadrobic w inny sposob;)