czwartek, 8 listopada 2007

Haaaalllloooooweeeennnnn!

Dzis caly dzien wialo i padalo- bylo okropnie!!! taka typowa listopadowa ciapa!


Dlatego z przyjemnoscia wspominam sobie impreze Halloween:) Zorganizowali ja Anglicy- ich "narodowe swieto";) przebrania byly oczywiscie obowiazkowe!

Posatnowilam sie w koncu ujawnic- tak, tak jestem WIEDZMA- niektorzy z was doskonale o tym wiedza;)


Musialam sie troche przygotowac, sama sobie zrobilam przebranie. 1,5 godz siedzialam nad kapeluszem wycinajac elementy moimi miniaturowymi nozyczkami (maja 4 centymetry). jak juz bylam gotowa i szczesliwa zaprezentowalam sie wspolokatorom- hmmm dziwne mieli miny....a potem to sobie zdjecia chcieli robic-hehe!

Na koniec wyczarowalam sobie zwierzaczka- pajaka o wdziecznym imieniu Grzegorz (specjalnie z mysla o obcokrajowcach)

I impreze mozna bylo zaczac:))


Co ja tu bede wiecej pisac, obejzyjcie zdjecia!



Dwa elementy zla: Szatan i Wiedzma-zgrany duet;) tuz przed wyruszeniem w miasto....
A Weronika jezdzila caly czas z tymi rogami na glowie. O malo nie spowodowala wypadku. Juz widze te naglowki: "Diabel grasuje po Goettingen!!!"



Najlepsze przyklady na spontaniczne przebranie: Maxi jeszcze pol godz przed impreza nie wiedzial kim bedzie, ale wystarczylo przescieradlo ( i troche inwencji Bianki) i zrobil furore! A ten piekny makijaz na twarzy Lucy to moje dzielo:)) A ktoz to sie wylania z tylu?? To duch Bena!




A to najstraszniejsz postac tego wieczoru- dentystka... nie trzeba komentarza, pewnie wszystkich przeszedl dreszcz....




Nie za bardzo moglam odgadnac za co sa przebrane dziewczyny z Finlandii ( po prawo) na moje pytanie padla odpowiedz: po prostu wygladamy idiotycznie!

no fakt! ze tez sie nie zorientowalam....

Sily zla zaatakowaly! Prawie sie udalo im mnie pokonac, prawie! Ale moja moc byla silniejsza, choc moze tego nie widac:)

4 komentarze:

ms_olga pisze...

Hehe, stroje macie wybitne.

Unknown pisze...

finki byly instruktorkami fitnessu.... :P

Paulinka pisze...

przebralas sie? nie widac.... :P

daretka pisze...

ja sie nie przeieralam! wrecz raciwnei, ja tylko zdjelam moje codzienne przebranie;))